
Linki
Zostań
E-mail: redakcja@ezarszyn.pl
Nowe firmy
Linki
Stowarzyszenia
Reklama
„Lutnia” ma niepowtarzalny charakter – rozmowa z nowym kapelmistrzem orkiestry, Mateuszem Podulką
- Poprawiono: 29.03.2023
Do jednych z najstarszych orkiestr dętych w naszej gminie należy Orkiestra Dęta „Lutnia” działająca przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Zarszynie, która w 2014 roku świętowała swoje 90-lecie. Bogata tradycja i historia orkiestry są powodem do dumy mieszkańców Zarszyna. „Lutnia” uświetnia swoimi występami każde ważniejsze wydarzenie w miejscowości. Można ją usłyszeć w kościele przy okazji świąt, ale również na różnego rodzaju przeglądach i koncertach w gminie oraz w regionie. W ubiegłym roku po jedenastu latach współpracy zakończył swoją przygodę z orkiestrą kapelmistrz Grzegorz Mroczkowski. Jak przyznaje sam Prezes „Lutni” Piotr Tutak, znalezienie odpowiedniego kandydata na to stanowisko to trudne zadanie. Po intensywnych poszukiwaniach prowadzenia orkiestry podjął się Mateusz Podulka, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie. Młody, ambitny i pracowity nadał „Lutni” nowego, świeżego oblicza. Zmiany zauważyli również mieszkańcy, którzy bardzo życzliwie i przychylnie odnoszą się do nowego dyrygenta swojej orkiestry. Również pracę Mateusza Podulki „na piątkę” ocenia prezes Piotr Tutak, chwaląc go za odpowiednie przygotowanie muzyczne, pomysły i błyskotliwe aranżacje utworów. Udało nam się porozmawiać z nowym kapelmistrzem „Lutni” o pierwszych wrażeniach, pracy z muzykami i planach na przyszłość. Zapraszamy do lektury.
ezarszyn.pl: Proszę naszym czytelnikom opowiedzieć o sobie w kilku zdaniach.
Mateusz Podulka: Moje dzieciństwo związane jest z miejscowością Górki w powiecie brzozowskim. To tam dorastałem i spędziłem wczesną młodość. Rodzinną wieś opuściłem na czas szkoły średniej i studiów. Od najmłodszych lat moje życie było związane z muzyką, jako że pochodzę z rodziny o głębokich korzeniach artystycznych. Studiowałem klarnet na Akademii Muzycznej w Krakowie. Po zakończeniu studiów postanowiłem powrócić do Górek. Teraz pracuję jako nauczyciel. Prowadzę klasę klarnetu w Szkole Muzycznej I st. w Dynowie oraz zajęcia w Ognisku Muzycznym działającym przy Brzozowskim Domu Kultury. Moją pozamuzyczną pasjąsą góry. Kiedy tylko nadarza się okazja, wybieram się na górskie wędrówki.
ezarszyn.pl: Jak się zostaje kapelmistrzem Lutni?
M.P.: Zadzwonił do mnie znajomy z informacją o tym, że Orkiestra „Lutnia” poszukuje nowego kapelmistrza. Zdecydowałem się spróbować. Z orkiestrami byłem związany od zawsze, ale do tej pory zajmowałem miejsce po drugiej stronie, jako muzyk. Zostałem zaproszony na spotkanie z Zarządem Orkiestry. Po długiej i wyczerpującej rozmowie, gdzie każda ze stron przedstawiła swój punkt widzenia rozwoju orkiestry i swoje oczekiwania, objąłem funkcję kapelmistrza.
ezarszyn.pl: Poprzedni kapelmistrz, Grzegorz Mroczkowski pracował z orkiestrą ponad 10 lat. To naprawdę sporo czasu. Czy miał Pan jakieś obawy, co do objęcia tej funkcji?
M.P.: Nie miałem szczególnych obaw, co do objęcia tego stanowiska. Jak już wspomniałem, po raz pierwszy prowadzę orkiestrę. Zdarzało mi się jednak dyrygować orkiestrą w zastępstwie. Szanuję historię i tradycję orkiestry „Lutnia”. Wiem również, że przede mną i przed wszystkimi muzykami ciężka praca.
ezarszyn.pl: Od kilku miesięcy pełni Pan obowiązki kapelmistrza „Lutni”. Jak ocenia Pan ten czas spędzony z orkiestrą?
M.P.: Te kilka miesięcy spędzonych z orkiestrą to w głównej mierze czas wytężonej pracy, ale również wzajemnego zapoznawania się. Zarówno muzycy, jak również i ja sam musieliśmy się ze sobą oswoić, poznać swoje oczekiwania względem siebie, nadać odpowiedni rytm swojej współpracy. W tym okresie starałem się jak najlepiej poznać każdego z muzyków i przygotować ich do nadchodzących występów.
ezarszyn.pl: Czy w tym czasie pojawiały się jakieś nieporozumienia na linii kapelmistrz-muzycy? Jak współpracuje się Panu z muzykami z Lutni?
M.P.: Na szczęście do tej pory nie pojawiły się żadne konflikty między mną a danym muzykiem. Oczywiście pewne nieporozumienia były, ale na linii kapelmistrz-orkiestra, dotyczące kwestii czysto muzycznych. To zrozumiałe, gdy muzycy muszą przyzwyczaić się do nowego kapelmistrza. Takie sprzeczki zawsze były, są i będą. Zwłaszcza, że zmiana dyrygenta to bardzo ważne wydarzenie w życiu orkiestry. Na chwilę obecną ze szczerym sercem mogę przyznać, że bardzo dobrze nam się razem pracuje.
ezarszyn.pl: Jakie ma Pan plany na najbliższą przyszłość dotyczące orkiestry? Co chciałby Pan zmienić, a co pozostawić bez zmian?
M.P.: Na pewno nie będę zmieniać tradycji i przyzwyczajeń orkiestry, gdyż to tworzy jej niepowtarzalny charakter. Planowane zmiany będą dotyczyć przede wszystkim lepszej organizacji i jakości pracy podczas prób .Chciałbym również, aby orkiestra częściej występowała. Wiadomo, że dzięki występom i przygotowaniom do koncertów muzycy doskonalą swoje umiejętności. Na pewno zmianie ulegnie też repertuar. Już teraz staram się wprowadzać nowe utwory. Graliśmy na Boże Narodzenie w kościele i mieszkańcy zauważyli, że orkiestra zagrała inne utwory niż dotychczasowe. Taka zmiana spotkała się z miłym przyjęciem. Z całą pewnością postaram się wprowadzić kilka niestandardowych utworów np. latynoamerykańskich lub z muzyki filmowej. Pragnę, aby ten repertuar nabrał nowego charakteru, świadcząc o tym, że orkiestra się rozwija. Nie zapominam również o mażoretkach, które wspierają „Lutnię”. Biorąc po uwagę ich występy, również przewiduję dla nich osobny zestaw utworów.
ezarszyn.pl: Jest oczywiste, że w orkiestrze ma miejsce rotacja ze względu na to, że uczniowie odchodzą na studia, a dorośli wyjeżdżają. Jak wygląda aktualna sytuacja personalna w zespole?
M.P.: Chyba nie ma orkiestry, która by się nie borykała z tym problemem. To jest naturalna kolej rzeczy. Obecnie „Lutnia” liczy ok. 35 osób, z tym że regularnie na próbach pojawia znacznie mniej muzyków, co jest spowodowane tym, że wiele osób studiuje, bądź wyjeżdża za granicę. Dlatego poza trąbkami, na których niedostatek nie mogę narzekać, właściwie w każdej sekcji mamy jakieś braki w obsadzie. Najważniejsze to znajdować nowych, młodych muzyków. Przyszłość orkiestry leży przede wszystkim w dzieciach i młodzieży, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę z muzyką. Korzystając z okazji, chciałbym gorąco zachęcić wszystkich zainteresowanych do nauki gry na instrumentach dętych. Odpowiednie wyposażenie posiadamy, czekamy tylko na uczniów.
ezarszyn.pl: Ostatni koncert „Lutni” zachwycił słuchaczy zarówno tych obecnych na przeglądzie, jak i tych, którzy wysłuchali występu w Internecie. Czy wprowadzenie solistki był jednorazowym pomysłem, czy na przykład możemy mieć nadzieję na to, że wystąpi ona również w przyszłości na innych koncertach?
M.P.: Z całą pewnością nie jest to ostatni występ Klaudii Graboń z orkiestrą „Lutnia”. Sądzę, że mieszkańcy gminy Zarszyn i nie tylko będą mieli jeszcze okazję do posłuchania wokalistki. Klaudia jest uczennicą Ogniska Muzycznego w Brzozowie, gdzie pod moim okiem pracuje nad doskonaleniem swojego warsztatu. Posiada bardzo dobre predyspozycje wokalne. Jest laureatką wielu konkursów i przeglądów. Tak jak ja pochodzi z Górek.
ezarszyn.pl: Do czego Orkiestra „Lutnia” będzie się przygotowywać w najbliższym czasie?
M.P.: Pracować będziemy bez przerwy. Najgorętszy, najbardziej obfitujący w występy jest dla orkiestry okres wiosenno-letni. Już niedługo Wielkanoc, później święto Floriana i wiele innych wydarzeń, w czasie których „Lutni” nie może zabraknąć. Pracy więc nie brakuje.
ezarszyn.pl: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę Panu oraz orkiestrze dalszej owocnej pracy i licznych sukcesów.
Rozmawiała: Anna Twardy
Promowane Firmy
O Gminie Zarszyn
Gmina Zarszyn – położona jest w dorzeczu Wisłoka, który przepływa zachodnim jej skrajem, a·przepływająca przez gminę rzeka Pielnica jest jej prawym dopływem. Większość miejscowości... więcej
| ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Informator
Zbiór przydatnych informacji, które pomogą w życiu codziennym.
| ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Miejscowości
Miejscowości Gminy Zarszyn i przydatne informacje:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Komunikacja
Ciekawe miejsca
Gmina Zarszyn – położona jest w dorzeczu Wisłoka, który przepływa zachodnim jej skrajem, a·przepływająca przez gminę rzeka Pielnica jest jej prawym dopływem. Większość miejscowości... więcej
![]() ![]() | ![]() ![]() |
Artykuły sponsorowane
Wiadomości
Informacje sportowe
Rozrywka i kultura
Kronika policyjna
Fotorelacje
Videorelacje
Szkoły
Ostatnie komentarze
DOŻYNKI GMINNE 2016 BAŻANÓWKA
04.12.2022 00:10http://slkjfdf.net/ - Uywiguun Oimuvfuat vwc.gtza.ezarsz yn.pl.gol.xi http://slkjfdf.net/DOŻYNKI GMINNE 2016 BAŻANÓWKA
03.12.2022 23:46http://slkjfdf.net/ - Iumuyuki Eeviruv xss.stoq.ezarsz yn.pl.ish.fv http://slkjfdf.net/DOŻYNKI GMINNE W JACMIERZU
23.11.2022 08:48http://slkjfdf.net/ - Uleqcpayu Ucekohu vyw.tjmm.ezarsz yn.pl.nqj.ww http://slkjfdf.net/DOŻYNKI GMINNE W JACMIERZU
23.11.2022 08:34http://slkjfdf.net/ - Ufojri Uokpela kqc.mkfc.ezarsz yn.pl.wrf.tk http://slkjfdf.net/"Św. Marcin patronem zarszyńskiej parafii"– warsztaty z malowania na desce
22.11.2022 09:52http://slkjfdf.net/ - Uzuwipi Aehigu cxq.qdtg.ezarsz yn.pl.tup.er http://slkjfdf.net/